Drobne nowości.

Większość zaliczeń mam za sobą :d Uf.. Także za niedługo wracam na stałe :D Znaczy taką mam nadzieję :D Produktów do recenzji trochę się nazbierało tylko zdjęć brak ;/ Szykuję też dla Was konkurs, więc zmorzona czujność :D Dziś parę nowość. W sumie niektóre są sprzed miesiąca jak nie lepiej, więc to nowości drugiej świeżości :D O większości już pewnie zapomniałam :D Zaczynamy.

1. Tak. Zostałam elfem. W sumie nie. Ja zawsze nim byłam, teraz dopiero się ujawniam. Za jedyne 5 złotych możecie ujrzeć me prawdziwe oblicze.

2. Kiedy ostatnio pojawiły się w biedronce nie skusiłam się. Później naczytałam się recenzji a szczotki znikęły z półek. Ale jak to mawiają każdy zasługuje na drugą szansę. I tak oto stałam się posiadaczką szczoteczki za 19,99. Za takie pieniądze to jest niezła :D

3. Tu znowu sprawdzając jak to jest z paczkami z Chin zakup za 5 zł. Bo chciałam maskę i tyle.

4. Stara, żółta TT (tam gdzieś z tyłu) się zużyła. Mam ją już ponad rok i po czesaniu zostawało na niej sporo włosów. Po czesaniu nową zostały na niej aż 2. Różnica jest nie tylko widoczna (stara ma dość powyginane igiełki), ale i dość wyczuwalna - stare igiełki są mięciutkie i wyginają się w każdą stronę.

5. Super ultra mięciusi, milusi i serduszkowo wyrąbany w kosmos (z pomponikami!) szaliczek od babci. Uwielbiam go.

6. Prezent gwiazdowy od M. W sumie to w Media Markcie zapytał się czym bym nie chciała, a jak wyraziłam chęć nabycia to stwierdził, że będzie pod choinkę. Ale co tam :D Najlepszy ze wszystkich kubełków :D

7. Czarne proste botki a'la motocyklówki. Chciałam takie od dłuższego czasu. I voilà są. Za całe 25 zł.

8. Teraz mogę być piratem, muszkieterem albo kotem w butach. Jupi!

To by było na tyle :)? U Was coś nowego czy oszczędzacie :)?