W ten paskudny dzień żartów zapraszam na niepochlebną opinię. Po super efektach jakie dało serum na porost włosów napaliłam się na rosyjskie kosmetyki. Zapał ten szybko ostudził ten oto przyjemniaczek.
Gdzieś zapodziały mi się wcześniejsze zdjęcia dlatego przytoczę opis i skład ze strony Skarby Syberii.
Naturalny ziołowy tonik do włosów – przeciw wypadaniu, dzięki unikalnej kombinacji naturalnych składników, intensywnie wzmacnia i odżywia włosy oraz cebulki włosowe, skutecznie zapobiegając ich wypadaniu.
Cóż.. zanim o "super efektach" kilka słów o opakowaniu. Nieduża plastikowa buteleczka o pojemności 150 ml z zamykaniem na klik. Ten typ zamykania to chyba najgorszy wybór przy takim produkcie.
Aplikacja jest bardzo uciążliwa. Dużo produktu się marnuje. Jest on dość wodnisty i trzeba bardzo uważać, aby nie przeciekał przez palce. O niebo lepiej sprawdziło by się psikadło jakie mamy w serum na porost włosów.
SKŁAD (INCI): Aqua with infusions of extracts: Carum Carvi, Quersus Robur Cortex, Persicaria Hydropiper, Acorus Calamus, Katon CG.
Przy takim składzie wydawać by się mogło, że efekty będą świetne. Ziołowy zapach jest przyjemny i nieuciążliwy. Jakiego, więc doświadczyłam rozczarowania gdy efektów nie było żadnych. Włosy nie są wzmocnione, wypadają, nowych włosów brak a i te "stare" nie rosną. Po prostu nic. Wiem, że każda głowa jest inna, ale ten produkt na moją nie ma żadnego wpływu. Smuteczek.
Znajdziecie go w wielu sklepach internetowych m.in. Skarby Syberii, KalinaSklep, kosmetykirosyjskie.pl czy allegro. Cena waha się mniej więcej od 10 do 12 zł
No niestety nie wszystkie te rosyjskie kosmetyki to istne cuda. Ja miałam ich bardzo dużo, ale powiem Ci że zdarzały się niewypały. Na szczęście dużo częściej trafiają mi się te fajne :) I w sumie wciąż mnie kuszą i kuszą.
OdpowiedzUsuńPs. Nie wiem czy u Ciebie też tak widać, ale niektóre linijki tekstu masz w białym pasku? Żeby przeczytać musiałam sobie zaznaczyć tekst :)
ja pewnie też z nich nie zrezygnuję :D już poprawiłam :D ahh ta dusza komputerowca daje chyba o sobie znać :D
Usuńw ogóle wysłałam ci maila, ale nie wiem czy jeszcze korzystasz z tego pysior111@gmail com? ;D
UsuńTo ja się pewnie na nią nie skuszę.
OdpowiedzUsuńI u mnie też są takie białe linijki, że nie widać tekstu, dopiero po zaznaczeniu :)
teraz powinno być okej :D
UsuńNa pewno będę unikać. :)
OdpowiedzUsuńwiększość recenzji jest niepochlebna, więc dobra decyzja :D
UsuńJa lubię kosmetyki Babuszki :) Do włosów nic nie miałam, ale mam maseczki i bardzo je lubię :) Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziło ;/
OdpowiedzUsuńJaki krótki składzik :D Szkoda jednak, że nic z tego ;D
OdpowiedzUsuń