Markowe znaczy lepsze?

Żyję, żyję :D Moja aktywność trochę tu spadnie bo po 1 - tak mam lenia, po 2 - pracuję nad sobą, więc ze 2-3 godziny dziennie idą mi na ćwiczenia :D I dziś temat związany z ćwiczeniami. Zawsze byłam anty do markowych ubrań i butów bo nie rozumiałam jak za kawałek szmatki można dać tyle pieniędzy. Cóż... człowiek się zmienia, zaczyna mieć własne fundusze i pozwala sobie na "lepsze" dobro. Oczywiście ja nie zmieniłam się to tego stopnia i dalej nie wiem jak za koszulkę/spódnicę czy dres można dać 150 zł bądź więcej. Pewnie nie wiem bo mnie nie stać :D Pozwalam sobie na markową odzież, ale kupuję na wyprzedażach :D 
Subiektywnym okiem napiszę Wam czy do ćwiczeń potrzeba nikeów, adidasów czy reeboków czy wystarczą zwykłe dresy z chińczyka. 



Pierwsze zdjęcie to ten lepszy strój czyli stanik sportowy nike, spodenki adidas i buty nike. Koszt to odpowiednio 50,50 i 130 (tak orientacyjnie bo pamięć już szwankuje). Czyli tragedii nie ma. Da się znaleźć w przyzwoitej cenie. 
Drugie zdjęcie to strój zwykły stanik no name z kika za 25 zł, spodenki za jakieś 20 i buty (chyba z tesco) ceny już nie pamiętam, ale coś w granicach 30-40 zł. 
Cóż różnica zestawów to 230-85= 145 zł. Nie mało dla kogoś kto dużo nie zarabia a i jeszcze ma rachunki i opłaty. Ale wiecie z drugiej strony nie tak dużo. W cenie regularnej to i sam stanik nike czy adidasa jest w cenie 140 zł. 145 zł to nie dużo jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że zdrowie i komfort też są ważne, 


Spodenki adidasa dużo lepiej odprowadzają pot niż zwykłe dresy. Nie mam uczucia "wielkiego mokra", nie przylegają tak do ciała i lepiej wentylują. Na prawdę czuć różnicę. To samo tyczy się stanika sportowego. Ten "oryginalny" bardzo dobrze podtrzymuje mi biust i dzięki siateczce nie towarzyszy i uczucie dyskomfortu związanego z bardzo mokrymi plecami. Najlepszym przykładem lepszości stanika markowego jest czas przedokresowy U mnie w tym czasie biust zamienia się w dwa balony... :D Nie mogę podskakiwać, biegać i wykonywać zbyt gwałtownych ruchów bo boli. Kiedy zakładam stanik nike mogę bez obaw uprawiać wygibasy i nic nie skacze i nie boli :D Ale najważniejszą kwestią jest obuwie...



O stawy trzeba dbać. Nie odpowiednie obuwie tylko przyczyni się do ich "popsucia". W srebrnych butach ćwiczyłam sporo czasu, zawsze myślałam, że bolące kolana to wina ćwiczeń, Teraz gdy przerzuciłam się na nike już wiem, że nie do końca to była prawda.  Obecnie staram się ćwiczyć dwa razy dziennie i kolana nie dają już tak o sobie znać. Owszem przy ćwiczeniach mocno je obciążających bolą, ale już nie przy każdych i nie cały czas, Do tego są wytrzymałe i posłużą mi jeszcze sporo czasu,

Podsumowując - tak znaczy lepsze. Oczywiście w kwestii sportowej. Oczywiście to tylko moje zdanie, Korzystacie z wyprzedaży, nie musicie kupować od razu wszystkiego. Warto postawić na droższe, Zwróci Wam się po jakimś czasie i w zdrowych stawach i lepszym samopoczuciu.  

12 komentarzy:

  1. Podzielam Twoje zdanie.. Nie wyobrażam sobie już innych butów do biegania, jak Nike.. Są najwygodniejsze zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak ja też teraz już w innych ćwiczyć nie będę :)

      Usuń
  2. Ja nie zwracam na to uwagi

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko jaką Ty masz figurę! Czy ja widzę mięśnie na Twoim brzuchu?! :D Chce takie.
    Głównie przekonałaś mnie do stanika, na resztę wciąż mnie nie stać, ale może kiedyś :)
    Zamawiam post o tym jaki masz plan ćwiczeniowy i co robisz, że tak wyglądasz :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no dobra to jest tak :D owszem zarysy mięśni się pojawiły, ale zdjęcie jest przekłamane bo wciągam tu brzuch :D niestety daleko mi do wyglądu wymarzonego... o tak stanik bardzo ułatwia sprawę przedniego balastu :D przyjmuję zamówienie,ale to za jakieś 2 tygodnie bo w końcu muszę się zabrać za posty do Celebruj Chwile :D

      Usuń
  4. jeśli chodzi o buty to rzeczywiście warto zainwestować w coś markowego. sama tak robię i buty marek sportowych są zdecydowanie, trwalsze i wygodniejsze niż no name.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do butów to się zgadzam - mam Nike i są o niebo lepsze niż jakieś chińczyki. Mój chłopak ma kolejną parę, a w starszych pracuje na magazynie - mówi, że jest bez porównania z butami ze znanej sieciówki obuwniczej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam bardzo mało oryginalnych ubrań :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Dziękuje, że mnie odwiedzasz. Piątka za komentarz! Jeśli masz jakieś uwagi pisz :) Cały czas się uczę i rozwijam :) To właśnie Wy jesteście moją motywacją :)
PS. Komentarze z linkami blogów bądź typu obserwujemy? będę pomijać :) Jeśli nie czytasz posta a jedynie oglądasz zdjęcia to komentarz sobie daruj :)

Gadułki

Get this commentators widget

Popularne posty