1. Czytaj etykiety. Ja wiem, że czujesz się dziwnie oglądając każdy produkt przez 5 minut, ale uwierz wyjdzie Ci to na dobre. Zobacz jaką litanię mają niektóre produkty.... Unikaj konserwantów, mleka w proszku (najlepiej wszystkiego co ma w składzie "coś" w proszku) i cukru. Tego ostatniego raczej nie unikniesz, na prawdę. Cukier jest nawet w ketchupie.. Jeśli słodzisz np. napoje to zainwestuj w cukier trzcinowy nierafinowany. Spójrz na mleko... Wszędzie pisze UHT. W sumie z mlekiem nie wiele to ma już chyba wspólnego. Szukaj mleka bez napisu UHT ( uwierz to dość trudne) a jedynie pasteryzowanego (chyba, że posiadasz to szczęście i masz możliwość kupna mleka prosto od krówci).
2. Unikaj produktów pszennych. Autorka książki twierdzi, że pszenica może Nam zaszkodzić więc jako człowiek łatwowierny zaufam jej stwierdzeniu. Nie kupujcie wyrobów piekarniczych w hipermarketach a w małych piekarniach. Najlepiej zapytajcie sprzedawcę o skład chleba. Tak, macie takie prawo :)
3. Wracając do punktu 1 mimo,iż to pewnie wiecie zrezygnujcie z zupek w proszku, szybkich dań czy pomysłów na.... To jest dopiero zło!
4. Unikanie zakupów w supermarketach to ciężki orzech do zgryzienia zwłaszcza w wielkim mieście. Ale mogę się założyć o stówę, że jeśli pobawisz się w Sherloka znajdziesz mały osiedlowy warzywniak. Nie kupuj owoców i warzyw w dużym sklepie. Pomyśl co taki dajmy na to winogron musiał przejść żeby się do Ciebie dostać. I jeszcze jedno. Zapoznaj się z kalendarzem warzyw i owoców. Jak myślisz czy truskawki w marcu to na pewno dobry i zdrowy pomysł na przekąskę?
5. Bądź podejrzliwy! Jeśli z odległości kilometra Twoją uwagę przykuwa napis typu : " nie zawiera konserwantów", "0 % tłuszczu" itp, itd to wiedz, że coś się dzieje. W takich przypadkach bądź czujny jak nigdy. Za każdym takim brakiem może czaić się coś gorszego co tylko czeka na Twoje zdrowie.
Wieczorną porą dobrze się myśli więc dopisuję jeszcze dwa ważne punkty.
6. Unikaj fluoru! Dlaczego? Króliczek Ci powie.
7. Śpij. Sen jest dobry. Ty to wiesz a i tak wszystko jest ważniejsze. Choć raz odpuść sobie odcinek ulubionego serialu bądź maseczkę czy co tam masz w planach i prześpij chociaż te 8 godzin. To na prawdę nie takie trudne.
>>KLIK<<<<KLIK>>>>>
W dobie współczesnej technologii i pogoni za pieniądzem czy te z czasem mogło by powstać opasłe tomiszcze o tym co Nam szkodzi. Prawda jest taka, że nigdy już przed tym nie uciekniesz. Ograniczaj więc jak tylko możesz.
UHT (ang. Ultra-high temperature processing) – sterylizacja produktów żywnościowych, polegająca na błyskawicznym, 1-2-sekundowym podgrzaniu do temperatury ponad 100 °C (135-150 °C dla mleka) i równie błyskawicznym ochłodzeniu do temperatury pokojowej. Cały proces trwa 4-5 sekund. Taka sterylizacja zabija florę bakteryjną nie zmieniając walorów smakowych produktu.Przy sterylizacji w ponad 130 stopniach niszczone jest jednak wiele wartościowych składników mleka m.in: bakterie mlekowe.Proces stosowany był początkowo w mleczarstwie, obecnie stosuje się go w pełnej gamie produktów pakowanych aseptycznie systemem Tetra Pak.Odmianą UHT jest sterylizacja błyskawiczna mleka, która polega na ogrzaniu mleka do temperatury 130-160 °C, w ciągu 1 sekundy, wprowadzoną bezpośrednio do mleka przegrzaną parą wodną, a następnie szybkim schłodzeniu.
-Wikipedia
Spełniam wszystko, ale punkt 4 tylko w 50%, bo nie zawsze chce mi się latać po sklepach a w supermarkecie jest wszystko w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńto i tak bardzo dużo :) ja też często odwiedzam choćby Biedronkę bo szybciej i taniej. tylko zakupy ograniczam do wymaganego minimum :)
UsuńMasz rację z tym, o czym piszesz.. Jednak, gdyby to nie było takie drogie. Nie stać mnie na połowę produktów z mniejszych sklepików, taka prawda..
OdpowiedzUsuńTeraz ja Tobie przyznam racje. Ceny to często przeszkoda nie do ominięcia nawet dla wielkich chęci. Jednak w moim przekonaniu prawda jest też taka , że jeśli takie idee będą szły w eter i zyska to popularność to ceny będą musiały spaść- konkurencja rynkowa wtedy wspomoże Nasze portfele :)
UsuńZgadzam się. Z czasem producenci zauważą wzrost popularności zdrowych produktów i ceny spadną, ale na to trzeba trochę poczekać ;)
UsuńCiekawe rady, choć raczej nie przerzuciłabym się z marketu na mały sklep. Teraz większość mniejszych sklepów to żabki itp...
OdpowiedzUsuńTo już można zaliczyć pod sieciówki. A ja raczej radzę poszukać małego sklepiku jakieś Pani Kowalskiej :) nawet w dużych miastach można takie sklepiki znaleźć :)
UsuńHa, a co ciekawe podczas snu zachodzą procesy zapamiętywania :)
OdpowiedzUsuńwychodzi na to, że śpię o wiele za mało :D
UsuńDrugi punkt staram się u siebie zastosować od jakiegoś czasu :) Wychodzi różnie, ale jest coraz lepiej. Podobnie sprawa się z ma z większą ilością snu, to bardzo ważne. Wcześniej to bagatelizowałam, ale zorientowała, się, że to głupota.
OdpowiedzUsuńNiestety w tych czasach nie bardzo zwraca się na to uwagę. W końcu czas to pieniądz... Do tego obecnie dużo osób idzie dziwnym tokiem rozumowania- po co spać jak można iść np. na imprezę...
Usuń