Przy okazji to tak wygląda pudełko :) :
A teraz jak w temacie- uzależnienia. Każdy jakieś ma, jedni mniej "złe" inni bardzo "krzywdzące". Ja tak troszkę tylko nie mogę oprzeć się słodkościom. Jednak większy problem jaki u siebie zauważyłam to hazard. Może nie aż w tak czystej postać bo mój problem to zdrapki. Tak, ciężko się przyznać, ale nie potrafię oprzeć się pokusie aby kupić sobie lotkową zdrapkę. I tak na przykład zamiast kupić sobie książkę,gdy wyzbierałam zdrapki z jednego (nie całego) tygodnia to wyszło prawie 30 zł. Jeśli mam coś sobie kupić to szkoda mi pieniędzy, jednak w tej kwestii zawsze pojawia się : " a może wygram? może będę mieć więcej?".
I trzeba umieć zauważyć moment w którym zaczyna być coś nie tak, zapala się czerwona lampka i słyszymy wewnętrzne "dość!". Z pomocą oczywiście przychodzi internet.Często nie zdajemy sobie sprawy, że mamy duży problem. Oto różne uzależnienia :
Uzależnienie od cukru
Cukier odpowiedzialny jest za wiele więcej chorób i przedwczesnej śmierci jak alkohol czy narkotyki. Ma bardzo silny potencjał uzależniający i powoduje wzrost tolerancji. Spożycie cukru w ciągu ostatnich 100 lat wzrosło kilkakrotnie, w dużym stopniu jako rezultat efektu wzrostu tolerancji (organizm przystosowany do małych dawek domaga się więcej, produkt wcześniej uważany za słodki jest już niesłodki). Z tego powodu zaczęto nawet hodować głównie słodkie odmiany owoców, a także słodzić produkty, które normalnie nie są nawet uważane za słodkie. To cukier a nie tłuszcz, wbrew temu co wcześniej sadzono, odpowiada za choroby cywilizacyjne- cukrzyce, otyłość, zawały i udary, miażdżyce, nadciśnienie, choroby nerek, wątroby, skóry.
Uzależnienie od heroiny- objawy
Heroina jest środkiem silnie uzależniającym 480 razy silniejszym niż alkohol i 48 razy silniejszym niż Relanium. Efekty działania heroiny na organizm ludzki są następujące:
- zwęża źrenice do wielkości główki szpilki
- spowalnia perystaltykę żołądka i jelit
- kurczy zwieracze
- działa antydiuretycznie
- wpływa depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy, w szczególności na ośrodek oddechowy
- znosi odczuwanie bólu
- wywołuje euforię, senność, błogą apatię, wprowadza w błogostan i stan niewrażliwości na przykre doznania
Najczęstsze objawy uzależnienia od heroiny to:
- euforia,
- zwężone źrenice,
- zaburzenia łaknienia – zmniejszenie uczucia głodu,
- suchość błon śluzowych,
- zaburzenia mowy,
- chwiejny chód,
- osłabienie popędu płciowego,
- wychudzenie,
- bladość powłok skórnych (skóra pergaminowożółta),
- zmniejszenie czucia bólu.
Przerwanie przyjmowania heroiny prowadzi do głodu narkotycznego, czyli zespołu abstynencyjnego. Występuje on już po 8-12 godzinach od ostatniego przyjęcia narkotyku i trwa 7-10 dni. Objawy abstynencyjne (odstawienne) to: katar, kichanie, łzawienie, ziewanie, „gęsia skórka”, potliwość, spadek łaknienia, bóle brzucha, bóle głowy, mdłości, wymioty, biegunka, bóle stawowo-mięśniowe, bóle kości, drżenie mięśniowe, wzrost temperatury ciała, tachykardia, wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszenie oddechu, bezsenność, niepokój psychoruchowy, drażliwość, agresja, stan lękowo-depresyjny, majaczenie, urojenia, zaburzenia świadomości.
Typy alkoholizmu (według Elvina Mortona Jellinka)
E. M. Jedlinek określił alkoholizm jako: „wszelkie używanie napojów alkoholowych, które powoduje szkody indywidualne, społeczne lub jedne i drugie” (Kinney J. i Leaton G. 1996 s. 63).wyróżnił on następujące fazy alkoholizmu:
- prealkoholowa faza objawowa – rozpoczyna się od konwencjonalnego stylu picia. Przyszły alkoholik odkrywa atrakcyjność alkoholu i zaczyna go traktować jako środek dostarczający przyjemności, uśmierzający ból, znoszący przykre stany emocjonalne. Ze względu na brak odporności na sytuacje stresowe, frustrację, napięcie psychiczne człowiek zaczyna szukać alkoholu coraz częściej. Stopniowo rośnie tolerancja na przyjmowane dawki etanolu. W ten sposób jednostka uczy się, jak chemicznie regulować napięcie i wyciszać negatywne przeżycia;
- faza zwiastunowa – rozpoczyna się od nagłej utraty zdolności przypomnienia sobie swoich zachowań i okoliczności związanych z piciem. Człowiek niby nie traci przytomności, ale nie pamięta, co robił podczas alkoholowej imprezy. Luki pamięciowe mogą powstawać nawet pod wpływem niewielkiej ilości wypitego alkoholu. Inaczej określa się je jako „przerwy w życiorysie”, „urwanie się filmu” albo fachowo – palimpsesty alkoholowe. Człowiek coraz bardziej koncentruje się na alkoholu, pije po kryjomu, szuka okazji do napicia się, pije łapczywie i zauważa, że zmienił swoje podejście do konsumpcji napojów alkoholowych;
- faza krytyczna – jednostka traci kontrolę nad piciem i zaczyna pić aż do osiągnięcia stanu upojenia. Pojawia się głód alkoholowy, przymus picia. Mimo wszystko, okresowo utrzymuje się jeszcze zdolność odmowy wypicia pierwszego kieliszka. W fazie krytycznej objawia się wiele symptomów uzależnienia, np.: racjonalizowanie powodów picia, samooszukiwanie, wypieranie problemu, zmienienie stylów picia, izolowanie się od otoczenia, postawy wielkościowe, zaniedbywanie obowiązków zawodowych i kontaktów z rodziną, utrata zainteresowań, dbanie o zapasy alkoholu, koncentracja życia wokół picia, systematyczne uzupełnianie stężenia alkoholu we krwi, spadek libido, epizody zazdrości alkoholowej;
- faza chroniczna – objawia się ciągami picia, czyli wielodniową intoksykacją, która prowadzi do rozpadu systemu wartości, uszkodzenia zdolności logicznego myślenia i racjonalnej oceny faktów. U co dziesiątego alkoholika w fazie chronicznej mogą pojawić się psychozy alkoholowe. Jednostka może zacząć pić alkohole niekonsumpcyjne. Występują irracjonalne lęki, obniżenie sprawności motorycznej, drżenie itp.
- prealkoholowa faza objawowa – rozpoczyna się od konwencjonalnego stylu picia. Przyszły alkoholik odkrywa atrakcyjność alkoholu i zaczyna go traktować jako środek dostarczający przyjemności, uśmierzający ból, znoszący przykre stany emocjonalne. Ze względu na brak odporności na sytuacje stresowe, frustrację, napięcie psychiczne człowiek zaczyna szukać alkoholu coraz częściej. Stopniowo rośnie tolerancja na przyjmowane dawki etanolu. W ten sposób jednostka uczy się, jak chemicznie regulować napięcie i wyciszać negatywne przeżycia;
- faza zwiastunowa – rozpoczyna się od nagłej utraty zdolności przypomnienia sobie swoich zachowań i okoliczności związanych z piciem. Człowiek niby nie traci przytomności, ale nie pamięta, co robił podczas alkoholowej imprezy. Luki pamięciowe mogą powstawać nawet pod wpływem niewielkiej ilości wypitego alkoholu. Inaczej określa się je jako „przerwy w życiorysie”, „urwanie się filmu” albo fachowo – palimpsesty alkoholowe. Człowiek coraz bardziej koncentruje się na alkoholu, pije po kryjomu, szuka okazji do napicia się, pije łapczywie i zauważa, że zmienił swoje podejście do konsumpcji napojów alkoholowych;
- faza krytyczna – jednostka traci kontrolę nad piciem i zaczyna pić aż do osiągnięcia stanu upojenia. Pojawia się głód alkoholowy, przymus picia. Mimo wszystko, okresowo utrzymuje się jeszcze zdolność odmowy wypicia pierwszego kieliszka. W fazie krytycznej objawia się wiele symptomów uzależnienia, np.: racjonalizowanie powodów picia, samooszukiwanie, wypieranie problemu, zmienienie stylów picia, izolowanie się od otoczenia, postawy wielkościowe, zaniedbywanie obowiązków zawodowych i kontaktów z rodziną, utrata zainteresowań, dbanie o zapasy alkoholu, koncentracja życia wokół picia, systematyczne uzupełnianie stężenia alkoholu we krwi, spadek libido, epizody zazdrości alkoholowej;
- faza chroniczna – objawia się ciągami picia, czyli wielodniową intoksykacją, która prowadzi do rozpadu systemu wartości, uszkodzenia zdolności logicznego myślenia i racjonalnej oceny faktów. U co dziesiątego alkoholika w fazie chronicznej mogą pojawić się psychozy alkoholowe. Jednostka może zacząć pić alkohole niekonsumpcyjne. Występują irracjonalne lęki, obniżenie sprawności motorycznej, drżenie itp.
Uzależnienie od alkoholu najczęstsze mity
Poniżej lista najczęściej spotykanych mitów na temat uzależnienia od alkoholizmu.
Alkoholizm jest dziedziczny – nieprawda. Dziedziczne są skłonności do wystąpienia uzależnień u danej osoby. To, że ktoś z twojej rodziny jest uzależniony od alkoholu nie oznacza, że i ciebie to spotka. Oznacza za to, że musisz bardziej uważać na niebezpieczne zachowania.
Alkoholizm jest dziedziczny – nieprawda. Dziedziczne są skłonności do wystąpienia uzależnień u danej osoby. To, że ktoś z twojej rodziny jest uzależniony od alkoholu nie oznacza, że i ciebie to spotka. Oznacza za to, że musisz bardziej uważać na niebezpieczne zachowania.
Nie jestem alkoholikiem, bo nie piję codziennie – nieprawda. Uzależnienie od alkoholu nie polega na tym, że pije się codziennie, odnosi się raczej do wpływu alkoholu na organizm. Alkoholicy najczęściej piją tzw. ciągami., po których następują okresy abstynencji. Okresem ciągu mogą być zarówno dwa-trzy dni, jak i tydzień, czy miesiąc. Nietrudno więc wyobrazić sobie alkoholika, który picie zaczyna w piątek po pracy, a kończy w niedzielę i w ten sposób spędza weekend.
Alkoholicy to ludzie z marginesu – nieprawda. Przytoczony przykład spędzania weekendu dotyczyć może różnych osób – studentów, osób pracujących, emerytów. Alkoholikiem może być każdy, a chorobę można ukrywać przed otoczeniem przez wiele lat.
Kobiety są bardziej narażone na alkoholizm niż mężczyźni – nieprawda. Alkoholizm to choroba, która w równym stopniu dotyka zarówno kobiety jak i mężczyzn, ludzi biednych i bogatych. Dlatego wszyscy powinni na nią uważać. Organizm kobiet gorzej toleruje alkohol i statystyczna kobieta jest bardziej pijana niż statystyczny mężczyzna, który spożył taką sama jak ona dawkę alkoholu. Ale tolerancja alkoholu to też indywidualna kwestia każdego organizmu.
Wypijając małe dawki alkoholu nie uzależnię się – nieprawda. Nawet picie jednego piwa czy lampki wina dziennie może doprowadzić do uzależnienia.
Alkoholicy piją w samotności – nieprawda. Również alkoholicy lubią pić z innymi ludźmi, szukają towarzystwa do kieliszka, chcą dobrze się bawić. Często osoby uzależnione staja się bardziej pewne siebie pod wpływem alkoholu, są duszami towarzystwa, same szukają sytuacji, w których będzie spożywany alkohol – np. często urządzają spotkania towarzyskie, wychodzą ze znajomymi, prowadzą bujne życie towarzyskie.
Fazy uzależnienia od hazardu
Znane są cztery fazy rozwoju uzależnienia od hazardu:
Faza zwycięstw – granie okazjonalne, fantazjowanie na temat wielkich wygranych, duże wygrane powodujące coraz silniejsze pobudzenie, coraz częstsze zakłady i coraz wyższe stawki; człowiek zaczyna wierzyć w to, że będzie zawsze wygrywać a w przypadku osiągnięcia „wielkiej wygranej” dąży do jej powtórzenia, (nieuzasadniony optymizm) coraz częściej ryzykując coraz to większe kwoty;
Faza strat – stawiając na wysokie zakłady naraża się na wysokie straty; wysokie pożyczki i próby odgrywania się, a w przypadkach powodzenia wygrane idą na spłaty długów; hazardzista gra kosztem pracy i domu, kłamie i zaczyna ukrywać swoje uzależnienie; unika wierzycieli i cały czas wierzy, że wkrótce nastąpi kolejna „wielka wygrana”;
Faza desperacji – separacja od rodziny i przyjaciół; utrata pracy i narastające długi powodują panikę; presja wierzycieli popycha często ku przestępstwom; te obciążenia prowadzą z kolei do psychicznego wyczerpania, pojawiają się wyrzuty sumienia, poczucie winy, bezradność i depresja;
Faza utraty nadziei – rozwód; poczucie beznadziejności, myśli i/lub próby samobójcze; zostają wówczas 4 wyjścia: ucieczka w uzależnienie od alkoholu lub leków, więzienie, śmierć (samobójstwo lub z ręki wierzycieli) albo zwrócenie się po pomoc.
Faza zwycięstw – granie okazjonalne, fantazjowanie na temat wielkich wygranych, duże wygrane powodujące coraz silniejsze pobudzenie, coraz częstsze zakłady i coraz wyższe stawki; człowiek zaczyna wierzyć w to, że będzie zawsze wygrywać a w przypadku osiągnięcia „wielkiej wygranej” dąży do jej powtórzenia, (nieuzasadniony optymizm) coraz częściej ryzykując coraz to większe kwoty;
Faza strat – stawiając na wysokie zakłady naraża się na wysokie straty; wysokie pożyczki i próby odgrywania się, a w przypadkach powodzenia wygrane idą na spłaty długów; hazardzista gra kosztem pracy i domu, kłamie i zaczyna ukrywać swoje uzależnienie; unika wierzycieli i cały czas wierzy, że wkrótce nastąpi kolejna „wielka wygrana”;
Faza desperacji – separacja od rodziny i przyjaciół; utrata pracy i narastające długi powodują panikę; presja wierzycieli popycha często ku przestępstwom; te obciążenia prowadzą z kolei do psychicznego wyczerpania, pojawiają się wyrzuty sumienia, poczucie winy, bezradność i depresja;
Faza utraty nadziei – rozwód; poczucie beznadziejności, myśli i/lub próby samobójcze; zostają wówczas 4 wyjścia: ucieczka w uzależnienie od alkoholu lub leków, więzienie, śmierć (samobójstwo lub z ręki wierzycieli) albo zwrócenie się po pomoc.
Uzależnienie od słodyczy
Każda z nas lubi słodycze, ale czy zdarza ci się sięgać po nie, aby poprawić sobie nastrój albo robisz się nerwowa, gdy nie możesz zaspokoić zapotrzebowania na kolejną porcję słodkości? Cukierki, ciastka, czekolada – już wkrótce nasze ulubione słodycze mogą stać się naszymi największymi wrogami. Pomimo tego, że napawają nas czasem niepokojem, iż z ich powodu niebezpiecznie powiększymy objętość swojego ciała, mają jednak w sobie coś urzekającego, łagodzą stres i potrafią wprowadzić nas w stan beztroskiego rozleniwienia. Niektórzy badacze porównują niepohamowany pęd do słodyczy do narkomanii czy alkoholizmu. Inni wskazują, że nie spełnia on kryteriów uzależnienia. Na pewno wspólną cechą tych chorób jest dążenie do poczucia przyjemności.
Nieustanna chęć zjedzenia czegoś słodkiego to sygnał, że mamy zaniżony poziom cukru w organizmie. Rozwiązaniem nie jest jednak zjedzenie dwóch batoników i czekolady w celu jego podniesienia. Najbardziej widocznym efektem uzależnienia od słodyczy jest oczywiście nadwaga. Zbędne kilogramy, pojawiające się nie wiadomo kiedy i skąd, to problem o zasięgu globalnym. Ale w konsekwencji prowadzi on do dużo poważniejszych dysfunkcji naszego ciała.
Nieustanna chęć zjedzenia czegoś słodkiego to sygnał, że mamy zaniżony poziom cukru w organizmie. Rozwiązaniem nie jest jednak zjedzenie dwóch batoników i czekolady w celu jego podniesienia. Najbardziej widocznym efektem uzależnienia od słodyczy jest oczywiście nadwaga. Zbędne kilogramy, pojawiające się nie wiadomo kiedy i skąd, to problem o zasięgu globalnym. Ale w konsekwencji prowadzi on do dużo poważniejszych dysfunkcji naszego ciała.
Tanoreksja
Uzależnienie od opalania to nałóg spowodowany chęcią bycia atrakcyjnym za wszelką cenę. Tanoreksja jest problemem psychicznym, który, w porę zauważony, może być leczony. W przeciwnym razie tanoreksja może doprowadzić nawet do czerniaka. Osoby uzależnione od opalania mają ciągłe uczucie, że są blade czyli – w ich rozumieniu – mało atrakcyjne, podczas, gdy ich skóra może być wyróżniająco opalona. Tanoreksja na ogół dotyka dziewczęta. Uważają one, że opalenizna jest konieczna, by wyglądać pięknie i zdrowo, dlatego w pogoni za brązem długo przebywają na słońcu lub pod lampami w solarium.
Tanorektykom nie sposób uświadomić, że są opaleni, gdyż podobnie jak nałogowi palacze twierdzą, że „palą, bo lubią, ale nie są uzależnieni”, twierdzą, że robią to dla urody tudzież poprawienia kondycji zdrowotnej skóry.
Leczenie uzależnienia polega na konsultacjach z psychologiem i psychoterapeutą, a podczas całej terapii, pacjent powinien być otoczony życzliwie nastawionymi mu ludźmi.
Tanorektykom nie sposób uświadomić, że są opaleni, gdyż podobnie jak nałogowi palacze twierdzą, że „palą, bo lubią, ale nie są uzależnieni”, twierdzą, że robią to dla urody tudzież poprawienia kondycji zdrowotnej skóry.
Leczenie uzależnienia polega na konsultacjach z psychologiem i psychoterapeutą, a podczas całej terapii, pacjent powinien być otoczony życzliwie nastawionymi mu ludźmi.
Uzależnienie od botoksu
Badania pokazują, że botoks i operacje plastyczne (podobnie jak hazard, czy solaria) mogą być kwalifikowane jako współczesne formy uzależnienia.
Społeczeństwo, w którym żyjemy ulega modzie na to jak wyglądamy. Wymagają od nas, aby być zdrowym, młodym i pięknym. Tylko tacy ludzie maja szansę na sukces i szczęście.
Społeczeństwo, w którym żyjemy ulega modzie na to jak wyglądamy. Wymagają od nas, aby być zdrowym, młodym i pięknym. Tylko tacy ludzie maja szansę na sukces i szczęście.
Wiele kobiet nie mogąc pogodzić się z upływającym czasem, sięga po metody upiększenia swojego ciała znacznie odważniejsze niż makijaż. Neurotoksyna (toksyna botulinowa) zwana potocznie botoksem wytwarzana jest przez beztlenową bakterię jadu kiełbasianego Clostridum botulinum. Jest trucizną wykorzystywaną w medycynie do leczenia schorzeń związanych z przykurczem mięśni, tikami, zeza i kurczu powiek, nadpotliwości oraz migrenowych bólów głowy. Do wygładzania zmarszczek zaczęto go używać na początku XXI w., ale od razu zaczął cieszyć się powodzeniem.
Uzależnione od botoksu najczęściej są osoby, które nie są zadowolone ze swojego wyglądu. Niezależnie ile przeszłyby operacji zawsze będą chciały poprawić coś w swoim wyglądzie.
Wyniki badań prowadzonych przez dr Carter Singh i Martin Kelly wykazało, że około 40% osób, które poddały się zabiegowi wstrzyknięcia botoksu, aby zmniejszyć zmarszczki wykazują chęć poddania się kolejnemu zabiegowi w przyszłości. Zjawisko uzależnienia od botoksu przedstawia się następująco:
Ludzie czują się piękni tylko przez krótki okres. Gdy już przyzwyczają się do nowego wyglądu chcą wyglądać ładniej. Cykl uzależnienia przebiega według powtarzalnego schematu „wyglądam ładnie, ale mogę wyglądać jeszcze lepiej”.
Uzależnione od botoksu najczęściej są osoby, które nie są zadowolone ze swojego wyglądu. Niezależnie ile przeszłyby operacji zawsze będą chciały poprawić coś w swoim wyglądzie.
Wyniki badań prowadzonych przez dr Carter Singh i Martin Kelly wykazało, że około 40% osób, które poddały się zabiegowi wstrzyknięcia botoksu, aby zmniejszyć zmarszczki wykazują chęć poddania się kolejnemu zabiegowi w przyszłości. Zjawisko uzależnienia od botoksu przedstawia się następująco:
Ludzie czują się piękni tylko przez krótki okres. Gdy już przyzwyczają się do nowego wyglądu chcą wyglądać ładniej. Cykl uzależnienia przebiega według powtarzalnego schematu „wyglądam ładnie, ale mogę wyglądać jeszcze lepiej”.
Lekomania
Z roku na rok Polacy zażywają coraz więcej leków. połykamy tabletki całymi garściami – na przeziębienie, na ból głowy, na problemy ze snem. Koncerny farmakologiczne prześcigają się w reklamach nowych , bezpiecznych i skutecznych środków.
Uzależnienie od leków lub też lekomania wywołuje stan psychiczny lub fizyczny wynikający z interakcji leku i żywego organizmu. Stan ten charakteryzuje się zmianami zachowania zawsze łącznie z przymusem stałego lub okresowego zażywania leku, w celu doznania oczekiwanego efektu psychicznego lub fizycznego. Uzależnianie się od leków polega między innymi na tym, że w miarę rozwoju uzależnienia chory musi przyjmować coraz większe dawki leku, aby otrzymać pożądany efekt. Nasila to niebezpieczeństwo przedawkowania leków a nawet zatrucie i śmierć osoby uzależnionej.
Nadużywanie leków może doprowadzić do wrzodów żołądka, chorób wątroby czy też upośledzenia funkcjonowania nerek. Inne konsekwencje nadużywania leków przeciwbólowych to m.in.: zaburzenia ciśnienia krwi, czynności serca, oddychania i funkcji układu trawiennego.
Terapia uzależnień w prywatnym ośrodku Horizon.
Uzależnienie od leków lub też lekomania wywołuje stan psychiczny lub fizyczny wynikający z interakcji leku i żywego organizmu. Stan ten charakteryzuje się zmianami zachowania zawsze łącznie z przymusem stałego lub okresowego zażywania leku, w celu doznania oczekiwanego efektu psychicznego lub fizycznego. Uzależnianie się od leków polega między innymi na tym, że w miarę rozwoju uzależnienia chory musi przyjmować coraz większe dawki leku, aby otrzymać pożądany efekt. Nasila to niebezpieczeństwo przedawkowania leków a nawet zatrucie i śmierć osoby uzależnionej.
Nadużywanie leków może doprowadzić do wrzodów żołądka, chorób wątroby czy też upośledzenia funkcjonowania nerek. Inne konsekwencje nadużywania leków przeciwbólowych to m.in.: zaburzenia ciśnienia krwi, czynności serca, oddychania i funkcji układu trawiennego.
Terapia uzależnień w prywatnym ośrodku Horizon.
Objawy Seksoholizmu
Lista objawów:
- angażujesz się w relacje seksualne z większą ilością partnerów niż zakładałeś/łaś
- podejmujesz zachowania seksualne nie myśląc o ryzyku zdrowotnym, jaki się z tym wiąże
- seks (myślenie o nim, poszukiwanie okazji do niego) zajmuje ci tyle czasu, że bywa iż zaniedbujesz obowiązki zawodowe i domowe
- spędzasz sporo czasu na zachowaniach związanych z seksem – oglądasz strony www, odwiedzasz seks shopy, oglądasz filmy erotyczne
- odczuwasz silną irytację, lub lęk, jeśli nie możesz spełnić swoich seksualnych potrzeb
- prowadzisz podwójne (wielokrotne życie) lub często okłamujesz partnera by chronić siebie- swoich partnerów
- twoje życie erotyczne jest zrytualizowane (podobne pozycje, podobny schemat stosunków)
- podejmowałeś/ łaś wysiłki zmierzające do zmniejszenia ilości kontaktów seksualnych (bez powodzenia)
- w chwilach frustraci lub dużego napięcia masz większą niż zwykle ochotę na seks
- angażujesz się w relacje seksualne z większą ilością partnerów niż zakładałeś/łaś
- podejmujesz zachowania seksualne nie myśląc o ryzyku zdrowotnym, jaki się z tym wiąże
- seks (myślenie o nim, poszukiwanie okazji do niego) zajmuje ci tyle czasu, że bywa iż zaniedbujesz obowiązki zawodowe i domowe
- spędzasz sporo czasu na zachowaniach związanych z seksem – oglądasz strony www, odwiedzasz seks shopy, oglądasz filmy erotyczne
- odczuwasz silną irytację, lub lęk, jeśli nie możesz spełnić swoich seksualnych potrzeb
- prowadzisz podwójne (wielokrotne życie) lub często okłamujesz partnera by chronić siebie- swoich partnerów
- twoje życie erotyczne jest zrytualizowane (podobne pozycje, podobny schemat stosunków)
- podejmowałeś/ łaś wysiłki zmierzające do zmniejszenia ilości kontaktów seksualnych (bez powodzenia)
- w chwilach frustraci lub dużego napięcia masz większą niż zwykle ochotę na seks
źródło: http://uzaleznienia.gao.pl/
Najważniejsze jest, aby zdać sobie sprawę z problemu i z tego, że jest się uzależnionym. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie każdy zdaje sobie sprawę ze swojego problemu i często nie chce przyjąć oferowanej mu pomocy :-/
UsuńKiedyś byłam uzależniona od papierosów na szczęście już nie palę :) 15 listopada minie już 2 lata od rzucenia nałogu. Co do reszty uzależnień to na szczęście żadne z powyższych mnie nie dotyczy. Słodycze lubię jak większość ludzi :D
OdpowiedzUsuńpapierosy są jeszcze o tyle złe, że szkodzą dodatkowo osobom które z nami przebywają :/ wiem po znajomych, że ciężko rzucić więc brawa za naprawdę mocną motywację :)
Usuń