Myślę, że temat na czasie zwłaszcza, iż tkwimy jeszcze w jako takim kryzysie...Jest to kwestia w której mam dość spory problem. Wydaje mi się a właściwie jestem wręcz pewna, że gdy nie pracowałam i nie miałam jako takich swoich pieniędzy oszczędzałam więcej i przede wszystkim potrafiłam oszczędzać.
Swoją świnkę dostałam od mojego M na ... (szlak! zapomniałam...nie znoszę swojej pamięci a raczej jej braku..) na jakąś okazję :) I tak to z tym moim oszczędzaniem jest? Na początku z wielkim zapałem i mocnym postanowieniem wrzucałam drobniaki i powiedzmy " grubszą" kaskę :) A jednak już jakoś po miesiącu zaczęłam okradać moją świnkę... A bo to na to muszę mieć, a bo wypłaty już nie ma a przecież tego potrzebuję, a no przecież za kilka dni to wrzucę z powrotem. I może to zabrzmi dość głupio, ale takie mam wrażenie, że więcej ze świnki wyjęłam niż wrzuciłam :) Moim osobistym "złem" jest karta kredytowa. No dobrze bądźmy szczerzy - uwielbiam ją! Jest jedno ALE, miałam z niej korzystać w nagłych wypadkach, przy pilnych potrzebach. Ostatnio każdy miesiąc kończę z ujemną kwotą na karcie. Wpadłam w jakieś błędne koło. I nasuwa się tylko jedno pytanie- Co ja z tymi pieniędzmi robię? Przecież nie kupiłam nic wielkiego, drogiego, jest środek miesiąca- ja już bez funduszy.. Widać diabeł tkwi w szczegółach i drobnostkach :)
Oto kilka rad zaczerpniętych z internetu jak oszczędzać :
1. Jeśli już zakupy to na wyprzedażach i w promocji
"Jedną z najskuteczniejszych strategii oszczędzania jest polowanie na promocje i wyprzedaże, dzięki którym za pełnowartościowy produkt można zapłacić nawet do 70% mniej. Dlatego wybierając się na zakupy, zwłaszcza do supermarketu sprawdzić informacje na temat aktualnych okazji cenowych. Przy atrakcyjnych promocjach możesz pozwolić na zakupy na zapas np. produktów z długim terminem przydatności, droższych środków czystości czy markowych kosmetyków. Największe przeceny i wyprzedaże sprzedawcy i duże sieci handlowe oferują zaraz po świętach lub po sezonie. Poza tym, niektóre sklepy wysyłają do swoich klientów darmowe ulotki lub katalogi, do których załączają kupony zniżkowe. Nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać, dlatego najlepiej je wyciąć i zachować w portfelu. Nawet kupując online, możesz otrzymać kod promocyjny, który po wpisaniu w odpowiednim polu zamówienia pozwoli zaoszczędzić pieniądze.
Z drugiej strony zachowaj umiar i nie kupuj czegoś, co nie będzie Ci służyć lub do czego nie jesteś przekonany, tylko ze względu na okazyjną cenę. Nie kupuj też pięciu maseł z dwudniowym terminem ważności, tylko dlatego że zostało przecenione. "
o tak ja tak często mam, że nakupuję wszystkiego w cholerę bo przecież w promocji było...
2. Tańsze znaczy gorsze?
"Nie oceniaj produktu „po okładce” i nie unikaj produktów niemarkowych – porównując składy na etykietkach można się łatwo przekonać, że ser w mniej kolorowym opakowaniu jest identyczny jak ten markowy, ale o połowę od niego tańszy. W ten sposób możesz np. mniej zapłacić za ryż „marki własnej”, ale w zamian za to pozwolić sobie na kupno lepszej jakości mięsa."
3. Nośmy w portfelu gotówkę! Karty precz!
Ale nie byle jaką gotówkę a najlepiej banknoty przynajmniej dwustuzłotowe :) Ponoć z takimi trudniej nam się rozstać. Łatwiej za to wydać nam banknoty mniejszych nominałach a także korzystać z karty- przecież portfel nie odczuje ubytku gdy zejdzie z konta :)
4. Planowane oszczędzanie?
"Oszczędzanie nie może być chaotyczne. Łatwiej jest odkładać pieniądze w
systematyczny i zaplanowany sposób.Dlatego określ pozostałe „parametry”
oszczędzania. Jaka kwota Cię zadowoli i pozwoli Ci osiągać wyznaczone
cele? Ile czasu chcesz przeznaczyć na jej zgromadzenie? Pamiętaj, że
oszczędzanie, tak jak bieganie, musi mieć swój rytm. Jeśli narzucimy
sobie szybkie tempo i zaczniemy odkładać zbyt duże kwoty, odczujemy to
na swoim budżecie i możemy się zniechęcić. Rozplanowanie oszczędzania na
dłuższy odcinek czasu niesie ze sobą mniejsze ryzyko porażki. W
zarządzaniu finansami bądź zatem długodystansowcem, który rozsądnie
rozłoży swój wysiłek, a nie sprinterem, który polegnie na dłuższej
trasie."
5. Bez listy ani rusz!
"Rób zakupy z wcześniej przygotowaną listą i nie daj się nabrać na chwyty specjalistów od reklamy."
Tak kiedy idziemy bez listy zazwyczaj to i jeszcze tamto wpadnie tam do koszyka. Mając listę mamy jasno określony cel w którym przybyliśmy do sklepu :) Przechadzając się miedzy sklepowymi półkami nie będziemy mieć typu a co by tu jeszcze kupić tylko- hmm, o nie! tego nie! nie ma tego na liście.
A czy Wy oszczędzacie czy raczej nie należycie do "dusigroszów" :)?
Ps. Wybaczcie za mój kulejący język polski i ciągłe powtórzenia słowa oszczędności i tego typu pochodnych :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuje, że mnie odwiedzasz. Piątka za komentarz! Jeśli masz jakieś uwagi pisz :) Cały czas się uczę i rozwijam :) To właśnie Wy jesteście moją motywacją :)
PS. Komentarze z linkami blogów bądź typu obserwujemy? będę pomijać :) Jeśli nie czytasz posta a jedynie oglądasz zdjęcia to komentarz sobie daruj :)
PS. Komentarze z linkami blogów bądź typu obserwujemy? będę pomijać :) Jeśli nie czytasz posta a jedynie oglądasz zdjęcia to komentarz sobie daruj :)
Etykiety
Alterra
(8)
Babuszka Agafii
(3)
Balea
(2)
Batiste
(1)
Bielenda
(1)
bucikowo
(7)
Canaan
(1)
Dove
(1)
Eveline
(1)
Evree
(2)
filmowo
(3)
Firmoo
(1)
fitnessowo
(16)
Hallowen
(1)
Isana
(7)
konkurs
(3)
konkursowo
(5)
kosmetycznie
(63)
książki
(11)
kuchennie
(5)
kwasy
(1)
Lidl
(1)
Lista marzeń
(3)
Loton
(2)
Merz Special
(1)
mikrodermabrazja
(1)
moja akcja
(7)
Nivea
(2)
nowości
(14)
ogólnie rozmyśleniowo
(97)
Organique
(1)
oszczędności
(1)
prywata
(37)
przepisy
(1)
Purederm
(1)
recenzja
(23)
reklamy
(1)
rozdaniowo
(7)
spływ
(3)
sportowo
(18)
Stara Mydlarnia
(1)
Sylveco
(1)
sylwesterowo
(1)
Świątecznie
(4)
tag
(1)
ubraniowo.
(18)
Wellness&Beauty
(1)
wishlista
(1)
włosowo
(16)
wycieczki.
(10)
wyniki
(3)
zakupowo
(17)
zdjęcia
(19)
zdrowie
(25)
Ziaja
(2)
zwierzęta
(3)
Gadułki
Popularne posty
-
Widzę, iż pomimo tego, że mnie tu nie ma już przeszło ponad miesiąc jakiś ruch można zaobserwować :D 35 tysięcy przekroczone :D mam teraz ...
-
Miała być niespodzianka wczoraj, ale niestety się nie wyrobiłam. Nic straconego :)! Z wielką radością zapraszam Was na moje pierwsze rozdani...
-
Szybko wpadam z notką i wypadam :) Na tym zjeździe powinno zamknąć mi się większość tematów, więc Mam nadzieję, że już od przyszłego tygodn...
-
Pierwszy dzień majówki za nami :) Miałam dodać post wczoraj, ale padłam :)Będzie dużżżżżżooooo zdjęć :) nacykałam coś około 500... troszkę ...
-
Mamy już maj czyli 5 miesiąc moich "zmagań" o lepszą wersję siebie. Ale ja chyba potrafię tylko mówić. Miało być tak jak po prawej...
fajny portfelik ! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, może zaobserwujemy siebie:
http://locastrica.blogspot.com/
Ja muszę zacząć oszczędzać już na wakacje. :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o moje oszczędzanie, to muszę mieć wyznaczony cel, a wtedy to już z górki. ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie mam problemów z oszczędzaniem . :)
OdpowiedzUsuńJa jestem straszną sknerą :( tego nie, tego nie.. no, ale tak już wyniosłam z domu..
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo oszczędna. Czasami to wkurza rodziców, bo krytykuje ich zakupy :)
OdpowiedzUsuńJA zakupiłam skarbonkę której nie można otworzyć i trafia tam każda 5 ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, mniej funduszy, to wydatki tylko te konieczne. Potem kupujemy co nam się podoba. Jednak nawet mała kwota oszczędności to już coś. Są tacy, co nie mogą sobie pozwolić na ciułanie do skarbonki.
OdpowiedzUsuńWięcej pieniędzy, to świadomie zaczynamy sobie mniej żałować. Lepiej nie przyzwyczajać się do minusów na koncie, bo z wiekiem będziemy robić to nagminnie. Czasami też wydajemy na pewne rzeczy więcej, niż powinniśmy.
OdpowiedzUsuń