Dawno mnie nie było :) Ale przygotowania do wesela zajęły trochę czasu. Teraz po zabawie przychodzi jedna myśl. I po co to wszystko? Na ślub dostaliśmy zaproszenie od mojej kuzynki. Impreza odbywała się na miejscu co było super wygodną sprawą. Dlaczego? 3 sukienki jednej nocy... Nigdy jeszcze nie przebierałam się na weselu. To był pierwszy raz. Specjalnie na to wydarzenie uszyłam sobie kreacje u krawcowej, poszłam do kosmetyczki i fryzjera ( normalnie tego nie robię :D).
Tak się prezentowałam. Chociaż tu już wyglądam najgorzej bo to zdjęcie z końca imprezy. Niestety pobawiłam się niej chyba jakąś godzinę... Na sali nie było klimatyzacji a temperatura sięgała 30 stopni.. Do tego było bardzo duszno. Jeszcze przed wyjściem do kościoła coś mnie olśniło i spakowałam sukienkę na przebranie 'w razie czego'. I po godzinie wyglądałam już tak :
Tą sukienkę mieliście już okazję widzieć :) Ale i w tym przypadku sukienkę miałam na sobie góra ze 3 godziny. Materiał okazał się zbyt gruby. Ponieważ bardzo dużo tańczyłam dosłownie się ze mnie "lało". I tu było to szczęście, że do domu miałam ok kilometr. Więc spacerkiem poszłam się przebrać w coś niewyglądającego, ale luźnego :)
Teraz mogłam się bawić :) Po godzinie drugiej zgodnie z M stwierdziliśmy, że nie mamy już siły i pora spać. Powiem Wam, że moje włosy były w strasznym stanie, Po wyciągnięciu wsuwek bolała mnie cała głowa. Jednak walkę z lakierem i sztywnymi jak druty włosami zostawiłam sobie na później. 7 godzin snu wystarczyło. Chwila na ogarnięcie. Timotei baz zarzutu poradził sobie z maskarą na czerepie :) Myślałam, że chociaż poprawiny upłyną mi w jednej sukience, ale myślenie mi nie wychodzi :D
Tak się wystroiłam. Gdy weszli na salę okazało się, że wszyscy są na luzie. Zwykłe letnie sukienki albo krótkie spodenki. Po 30 minutach i ja byłam już w krótkich spodenkach... I nasuwa się tylko pytanie? Po kiego się tak stroiłam i męczyłam żeby dobrze wyglądać :D?
Nie zamierzam marudzić bo wybawiam się i to sporo :D Tylko jak to bywa przy takich imprezach nie potrafiłam się pohamować w przypadku jedzenia :D Wciągnęłam zdecydowanie za dużo ;D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuje, że mnie odwiedzasz. Piątka za komentarz! Jeśli masz jakieś uwagi pisz :) Cały czas się uczę i rozwijam :) To właśnie Wy jesteście moją motywacją :)
PS. Komentarze z linkami blogów bądź typu obserwujemy? będę pomijać :) Jeśli nie czytasz posta a jedynie oglądasz zdjęcia to komentarz sobie daruj :)
PS. Komentarze z linkami blogów bądź typu obserwujemy? będę pomijać :) Jeśli nie czytasz posta a jedynie oglądasz zdjęcia to komentarz sobie daruj :)
Etykiety
Alterra
(8)
Babuszka Agafii
(3)
Balea
(2)
Batiste
(1)
Bielenda
(1)
bucikowo
(7)
Canaan
(1)
Dove
(1)
Eveline
(1)
Evree
(2)
filmowo
(3)
Firmoo
(1)
fitnessowo
(16)
Hallowen
(1)
Isana
(7)
konkurs
(3)
konkursowo
(5)
kosmetycznie
(63)
książki
(11)
kuchennie
(5)
kwasy
(1)
Lidl
(1)
Lista marzeń
(3)
Loton
(2)
Merz Special
(1)
mikrodermabrazja
(1)
moja akcja
(7)
Nivea
(2)
nowości
(14)
ogólnie rozmyśleniowo
(97)
Organique
(1)
oszczędności
(1)
prywata
(37)
przepisy
(1)
Purederm
(1)
recenzja
(23)
reklamy
(1)
rozdaniowo
(7)
spływ
(3)
sportowo
(18)
Stara Mydlarnia
(1)
Sylveco
(1)
sylwesterowo
(1)
Świątecznie
(4)
tag
(1)
ubraniowo.
(18)
Wellness&Beauty
(1)
wishlista
(1)
włosowo
(16)
wycieczki.
(10)
wyniki
(3)
zakupowo
(17)
zdjęcia
(19)
zdrowie
(25)
Ziaja
(2)
zwierzęta
(3)
Gadułki
Popularne posty
-
Widzę, iż pomimo tego, że mnie tu nie ma już przeszło ponad miesiąc jakiś ruch można zaobserwować :D 35 tysięcy przekroczone :D mam teraz ...
-
Miała być niespodzianka wczoraj, ale niestety się nie wyrobiłam. Nic straconego :)! Z wielką radością zapraszam Was na moje pierwsze rozdani...
-
Szybko wpadam z notką i wypadam :) Na tym zjeździe powinno zamknąć mi się większość tematów, więc Mam nadzieję, że już od przyszłego tygodn...
-
Pierwszy dzień majówki za nami :) Miałam dodać post wczoraj, ale padłam :)Będzie dużżżżżżooooo zdjęć :) nacykałam coś około 500... troszkę ...
-
Mamy już maj czyli 5 miesiąc moich "zmagań" o lepszą wersję siebie. Ale ja chyba potrafię tylko mówić. Miało być tak jak po prawej...
Długa sukienka piękna :)
OdpowiedzUsuńkrawcowa miała trochę szycia :D
UsuńKreacja nr 2 najlepsza moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńtaka bardziej uniwersalna :)
UsuńMnie też 2 podobała się najbardziej
OdpowiedzUsuńnr 2 zdecydowanie najlepsza :)
OdpowiedzUsuń2 widzę wygrywa :D
UsuńDla mnie pierwsza!:)
OdpowiedzUsuńdla mnie też :D
UsuńNajpiękniejsza sukienka zdecydowanie pierwsza , świetny krój wyglądasz w niej fenomenalnie ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://kamii-foto.blogspot.com/
dziękuje bardzo :)
Usuńcudownie wyglądałaś w każdej sukience :)) my idziemy w październiku do mojej kuzynki :P
OdpowiedzUsuńno to życzę miłej i długiej zabawy :D
UsuńŁadnie wyglądałaś w każdej z nich ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńDawno już nie byłam na weselu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza i ostatnia sukienki są prześliczne :) Ładnie wyglądasz :)
to wesele było pierwszym od dawien dawna :) dziękuję :)
UsuńKurcze dla mnie to podstawa żeby na sali była klima , właśnie jestem na etapie wybierania więc to jest jeden z priorytetów. W każde sukience Ci ładnie, ale ta pierwsza rządzi, no przepiękna jest, niby długa, ale taka delikatna. Super :)
OdpowiedzUsuńFilmik widziałam, tylko niestety obstawiam, że Inkwizycja na moim lapku nie pójdzie.
A nie wiem czy wiesz odkąd skończyłam dwójkę moje życie nie ma sensu. Haha :D
Nawet przeszłam ją sobie dwa razy, odkryłam że jednak umiem grać magiem.
pierwsza to też mój faworyt :D Też tak miałam :D teraz moim sensem jest wyczekiwanie na trójkę :D czekam tylko na wymagania i chyba szykuje się kupno nowego sprzętu :D Magowie rządzą :D
Usuń