Tytuł nie przypadkowy, ponieważ zamierzam w moim przypadku pasuje bardziej niż będę. Dietetykiem nie jestem, ani specem żywieniowym. Jednak ćwicząc od dwóch miesięcy i nie widząc praktycznie żadnych efektów (poza jednym- mniej widoczny cellulit :D). Mimo próby regularnych posiłków, picia ok 2 litrów wody dziennie nic się nie rusza. Dlaczego? Podjadam. Każdego dnia a to wafelek, czekolada, ciasteczko. W gorsze dni lody z maca, pół opakowania wafelków. Nienawidzę swojej słabej woli. I tak padło postanowienie wizyty na siłowni. Tam ustalą mi dietę i plan treningu. Jednak zanim się tam wybiorę zrobiłam listę produktów, które jeść mogę. Inne są bardzo nie wstrzymane. Nie patrzyłam na kalorie, a na indeks glikemiczny i produkty bezglutenowe.I powiem Wam, że nie jest to tak mało produktów jakby się mogło wydawać. Oczywiście Ameryki nie odkryłam, ale o to czym chce się żywić:
-warzywa
-owoce
-woda, herbata, zioła
-wafle ryżowe (zwykłe biedronkowe są ok)
-ryż brązowy
-jajka
-ryby ( nigdy nie jadłam ryb- nie lubię ich, ale co tam dam radę)
-mleko
-jogurt naturalny
-z mięsa ograniczę się do kurczaka
-niestety płatki owsiane odpadają, zastąpię je płatkami jaglanymi
-orzechy, pestki dyni
-jeśli znajdę pieczywo z mąki bezglutenowej będzie świetnie, chociaż nie liczę na to :D
Dieta bezglutenowa przede wszystkim dotyczy osób chorych na celiakie. Jednak myślę, że każdy może z niej skorzystać w mniejszym bądź większym stopniu.
Celiakia (choroba trzewna) to trwająca całe życie immunologiczna choroba o podłożu genetycznym, charakteryzująca się nietolerancją glutenu, białka zapasowego zawartego w zbożach (pszenicy, życie, jęczmieniu, owsie*). Działający toksycznie gluten prowadzi do zaniku kosmków jelita cienkiego, maleńkich wypustek błony śluzowej, które zwiększają jego powierzchnię i są odpowiedzialne za wchłanianie składników odżywczych. W efekcie toksycznego działania glutenu wchłanianie pokarmu jest upośledzone, co prowadzi do wystąpienia różnorodnych objawów klinicznych. Jedyną metodą leczenia celiakii jest stosowanie przez całe życie ścisłej diety bezglutenowej.
http://www.celiakia.pl/produkty-dozwolone/ tu znajdziecie całą tabelę, co zawiera gluten a co nie.
Ja mam zmienic swoje odzywianie ale wiecznie nie mam czasu:(
OdpowiedzUsuńnajgorsze jest przygotowanie posiłku żeby spełniał wymagania :D
Usuńja nie potrafię zmienic diety ;)
OdpowiedzUsuńja chociaż spróbuję :)
UsuńPowodzenia w zmianie diety :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że nie będzie to zmiana a nowe nawyki żywieniowe :)
Usuńpowodzenia !
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńprzyda się :)
UsuńŻywienie bezglutenowe jest bardzo zdrowe, więc mam nadzieję, że odczujesz też inne zmiany, nie tylko spadek wagi :)
OdpowiedzUsuńSama żywię się tak już, hmm, od jakiś 2 lat chyba, czuję się sto razy lepiej, nie strzela mi w stawach, schudłam, choć nie jakoś szczególnie, może 6kg, zostało jeszcze kilka do zrzucenia :)
Powodzenia :)
Przecież 6 kg to dużo :D właśnie zależy mi bardziej na lepszym samopoczuciu i nie tyle na utracie wagi co utracie tłuszczu :) wtedy będą mogły pojawić się mięśnie :D
Usuń