Tabletek unikam jak tylko mogę. Nie ufam im. Chcą mi wyrządzić więcej szkód niż pomóc. Niestety przez to, że moje włosy mnie nie lubią i uciekają ode mnie zostałam zmuszona to wypróbowania jakiegoś specyfiku. Padło na tabletki L'biota z polecenia mamy. Ona używa im stwierdziła, że paznokcie lepiej wyglądają i mniej włosów wypada.
Zakończyłam już 30 dniową kurację i w moim przypadku tak kolorowo nie jest.
Dostępny jest w aptekach a cena to ok 24 zł.
Suplement znajduje się w kartonowym opakowaniu na którym znajdziemy wszystkie informacje.
A efekty ? Włosy dalej lecą, paznokcie ciągle wyglądają tak samo. Jedyny plus jaki zauważyłam to wzrost włosów. Nie mierzę ich, ale widać, że są dłuższe.
takie włosy miałam 2 miesiące temu |
wybaczcie bardzo nieświeże włosy :P może tak tego na zdjęciu nie widać, ale proste sięgają mi prawie do łokcia :D |
Nie dostałam tego na czym najbardziej mi zależało - mniejsze wypadanie. Niemniej jednak tabletki wpłynęły na wzrost moich włosów, które od dawna "stały" w miejscu. Teraz zastanawiam się nad kupnem drugiego opakowania :)
Szkoda, że wypadanie nie uległo zmianie, ja tez się borykam z tym problemem, a i moje włosy topornie zazwyczaj rosną. Fajnie, ze chociaż na to suplement podziałał :)
OdpowiedzUsuńno widzę, że i chyba Twoje są takie cieniutkie jak moje :) takie problemowe włosy :D
UsuńJa na razie biorę dosyc tabletek ;)
OdpowiedzUsuńja staram się nie brać w ogóle bo im nie ufam :)
Usuń