Ponieważ balsam kupiłam na wagę pozwolę sobie wstawić opis ze strony producenta :
Receptura tego naturalnego balsamu została oparta na wyjątkowych właściwościach masła Shea (Karite), wosku pszczelego i odżywczych olejów: sojowego, z awokado i pestek winogron. Balsam zawiera 50% czystego masła Shea posiadającego certyfikat ECOCERT. Jego stosowanie daje efekt długotrwałego nawilżenia i odnowy warstwy lipidowej - nawet bardzo suchej skóry. Atrakcyjne zapachy balsamów długo utrzymują się na skórze, działając aromaterapeutycznie i odprężająco. Niezwykły zapach kojarzy się z pięknem i szlachetnością, ponadto wykazuje działanie antystresowe i antydepresyjne. Balsam pozostawia skórę jedwabiście gładką i pięknie pachnącą ogrodem. Polecany jest zwłaszcza dla skóry suchej, dojrzałej i wymagającej regeneracji.Składniki aktywne :
Przy produkcji balsamów stosujemy masło pochodzące ze spółdzielni afrykańskich kobiet, które dzięki niemu mają szanse osiągnąć niezależność finansową. W sieci Organique można je kupić na wagę w dowolnej ilości.
Masło shea (Karite)
naturalny olej z
afrykańskiego drzewa masłowego. Bogate źródło NNKT (niezbędnych,
nienasyconych kwasów tłuszczowych) oraz witamin: A, E, F. Poprawia
nawilżenie i elastyczność, wzmacnia cement międzykomórkowy, odnawia
warstwę lipidową skóry. Doskonale chroni skórę przed działaniem
czynników zewnętrznych oraz promieniowaniem UV (naturalny filtr).
Olej sojowy (Glycine Soja (Soybean) Oil)
jest wytwarzany z nasion soi zwyczajnej. Stanowi cenne źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, ponadto zawiera dużą ilość flawonoidów, lecytyny, fitosteroli i witaminy E. Odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry, przywraca jej poziom właściwego nawilżenia, jest dobrze wchłaniany,wygładza i uelastycznia, zalecany jest do każdego rodzaju skóry,dzięki zawartości witaminy E posiada właściwości silnie antyutleniające,łagodzi stany zapalne skóry (AZS, łuszczyca, egzemy), przyspiesza gojenie podrażnień,reguluje nadmierne wydzielanie łoju oraz zmniejsza rozszerzone pory.
jest wytwarzany z nasion soi zwyczajnej. Stanowi cenne źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, ponadto zawiera dużą ilość flawonoidów, lecytyny, fitosteroli i witaminy E. Odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry, przywraca jej poziom właściwego nawilżenia, jest dobrze wchłaniany,wygładza i uelastycznia, zalecany jest do każdego rodzaju skóry,dzięki zawartości witaminy E posiada właściwości silnie antyutleniające,łagodzi stany zapalne skóry (AZS, łuszczyca, egzemy), przyspiesza gojenie podrażnień,reguluje nadmierne wydzielanie łoju oraz zmniejsza rozszerzone pory.
Wosk pszczeli (Cera Flava, Beeswax)
otrzymuje się z plastrów woskowych wytwarzanych przez pszczoły Apis mellifica.
Stanowi on wydzielinę gruczołów znajdujących się po stronie brzusznej
odwłoka owada. Wosk jest żółtą masą stałą, w jego skład wchodzą głównie
estry kwasów tłuszczowych, alkohole woskowe, sterole i karotenoidy. Jest częstym składnikiem pomadek i ochronnych balsamów do ust,uelastycznia, wygładza i zmiękcza skórę, nadaje włosom połysk,wykazuje działanie bakteriobójcze, doskonale natłuszcza, stanowi barierę ochronną i zapobiega wysuszaniu skóry.
Olej z awokado
zawiera dużą ilość witaminy A, C, D i E, oraz chlorofilu, który daje roślinie zielony kolor.. Oba te składniki mają wyjątkowe właściwości antyoksydacyjne, neutralizują wolne rodniki, zapobiegając w ten sposób zniszczeniu i starzeniu się skóry.Olej z awokado jest także bogaty w kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 9, pomagające skórze w zachowaniu właściwego nawilżenia, elastyczności i odporności na czynniki zewnętrzne.
zawiera dużą ilość witaminy A, C, D i E, oraz chlorofilu, który daje roślinie zielony kolor.. Oba te składniki mają wyjątkowe właściwości antyoksydacyjne, neutralizują wolne rodniki, zapobiegając w ten sposób zniszczeniu i starzeniu się skóry.Olej z awokado jest także bogaty w kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 9, pomagające skórze w zachowaniu właściwego nawilżenia, elastyczności i odporności na czynniki zewnętrzne.
Olej z pestek winogron
Olejek z pestek winogron
bardzo dobrze się wchłania i błyskawicznie działa. Doskonale tonizuje i
reguluje wydzielanie sebum, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych i
wyprysków.
Zalecane zastosowanie balsamu:
- skóra skłonna do utraty elastyczności
- delikatna skóra kobieca
- skóra sucha
Instrukcja użycia:
Lekko ogrzane w dłoni masło nanieść na oczyszczoną, suchą skórę i delikatnie wmasować.
No po długim opisie czas na kilka słów ode mnie :) Jeśli zdecydujecie się kupić balsam w oryginalnym opakowaniu to za 150 ml zapłacicie ok 40 zł.Kosmetyk jest dostępny w punktach Organique, mydlarniach bądź w wielu sklepach internetowych. Ma dość zbitą konsystencję - bardziej przypomina masło niż balsam. Początki były trudne bo nawet z opakowania ciężko było go wydobyć. Ale po paru dniach stania w temperaturze pokojowej, nawet trochę wyższej konsystencja nico się "rozluźniła". Łatwiej było mi nabrać balsam na palce, a pod wpływem ciepła nie miałam problemów z rozprowadzeniem go na ciele. Jeśli chodzi o wydajność to starczył mi na kilka miesięcy. Ale jest jedno ale, najczęściej stosowałam go tylko na ręce i klatkę piersiową. Za pewne skończył by się dużo szybciej gdyby lądował na całe ciało. Potrzeba niewielkiej ilości do rozprowadzenia, więc przy stosowaniu na wszystkie członki (:D) długo się nim nacieszymy :D Balsam zostawia tłuściutką warstewkę na skórze i mija trochę czasu zanim się wchłonie. Ja zazwyczaj smaruję się przed samym snem i nie czekam tylko kładę się lulu :D Efektem tego jest pachnąca piżamka i pościel :D A zapach? Zapach to Afryka. Zapach jest cudowny. Zapach to bajka Słodki, nie za mocny, ale i nie za delikatny taki no, no, no idealny:D Z nutką cytrusów. Niby orzeźwiający, ale i odprężający. Utrzymuje się długo bo kiedy rano wstaję to moja skóra jeszcze nim pachnie. Co do działania :
-dobrze nawilża, pozostawiając skórę gładką i mięciutką
- "uspokajał" hrostki na moich ramionach
- radził sobie z szorstką skórą na łokciach, ale z piętami rady sobie nie dał ( w sumie moje stopy to istna sodoma i gomora :D)
Myślę, że warto po niego sięgnąć :) Jest już na wykończeniu, więc na dniach zabiorę się na inną wersję o zapachu Grecja. Ciekawe czy sprawdzi się równie dobrze :)
Lekko ogrzane w dłoni masło nanieść na oczyszczoną, suchą skórę i delikatnie wmasować.
-dobrze nawilża, pozostawiając skórę gładką i mięciutką
- "uspokajał" hrostki na moich ramionach
- radził sobie z szorstką skórą na łokciach, ale z piętami rady sobie nie dał ( w sumie moje stopy to istna sodoma i gomora :D)
Myślę, że warto po niego sięgnąć :) Jest już na wykończeniu, więc na dniach zabiorę się na inną wersję o zapachu Grecja. Ciekawe czy sprawdzi się równie dobrze :)
Czy okazji. Kupiłam i ja! Mimo, iż w kuchni nie robię nic bo nie potrafię :D Kto wie, może kiedyś będę z niego korzystać :D
Chętnie bym wypróbowała !!! :] Uwielbiam organique ♥
OdpowiedzUsuńja też ich pokochałam :D
UsuńJa aktualnie testuję organiczne masło Shea i już niedługo pojawi się jego recenzja ;)
OdpowiedzUsuńz chęcią przeczytam jak się sprawuje samo masło :)
UsuńOrangique mi powoli bokiem wychodzi..
OdpowiedzUsuńoj a dlaczego? a miałam niewiele kosmetyków od nich i póki co jestem zadowolona :)
UsuńFajna recenzja. Dużo cennych składników ma ten balsam, więc może być dobry.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że się sprawdził. :-)
może być i raczej jest dobry :)
Usuńprzepiśnik! :) też miałam sobie kupować :)
OdpowiedzUsuńuległam modzie i chwilowej pokusie ;D
UsuńPiękny przepiśnik :-)
OdpowiedzUsuńbyły ładniejsze, ale padło na wersje fit <3
UsuńCoś czuję, że zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńLubię takie tłuste konsystencje, pewnie byśmy się polubili z tym masłem :) Patrzyłam w biedronce na ten przepiśnik, bo też wpadł mi w oko, ale ja tam kucharzem za bardzo nie jestem i odstawiłam go z powrotem, chociaż strasznie mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuń